Dzidek dzięki mamie od początku stara się odżywiać zdrowo. Patrząc na tempo wzrostu chyba mu to służy :)
Od ponad 10 lat jestem wegetarianką więc przykładanie wagi do prawidłowo komponowanej diety jest dla mnie ważne. Oczywiście nie zawsze wychodzi idealnie, bo i zdaża się za dużo mącznych produktów, czasem słodyczy. W związku z tym przyplątała się lekka kandydoza.W ciąży dieta odkwaszająca poszła niestety w odstawkę - naleśniki mogę jeść kilka dni pod rząd. Ale nie jest też tak źle bo od lat wszystki wyniki krwi są świetne i nawet lekarze zauważają, że któryś już raz wyniki wgeterianki są lepsze od mięsożerców.
Dzisiaj ugotowałam wielki gar pożywnej i mega rozgrzewającej zupy, idealnej dla kobiet w ciąży. Być może połączenie soczewicy i buraków nie wyda wam się pociągające ale gwarantuje, że smakuje pysznie :)
Zima to pora roku, w której powinno się spożywać jak najwięcej warzyw korzennych.Buraki wpisują się w to idelanie.
Dodatkowo użyłam jeszcze marchewki i selera, ziemniaków, cebuli, czosnku i papryczki chili. No i oczywiście zielonej soczewicy :)
Ilości są dowolne, ja zawsze daję na oko i w zależności od zapasów.
3 cebule, 3 ząbki czosnku i kawałek papryczki oraz 2 buraki pokrojone w kostkę podsmażyłam na oliwie z oliwek, dodałam marchewkę, seler , ziemniaki i wsypałam opakowanie soczewicy. Zalałam wszystko wodą, osoliłam, dodałam liście laurowe,ziele angielskie i suszone grzybki. Po ugotowaniu dodałam trochę majeranku. Wszystko razem trzeba ugotować do miękkości, ok 30 min. Pyszne, sycące i świetnie rozgrzewające w mroźny dzień.
Wspomniałam, że ta zupa jest idealna dla kobiet w ciąży. Nie tylko wegetarianek ;) Jest tak ze względu na wartości odżywcze głównych skłądników- soczewicy i buraków.
Soczewica jest jednym z najbogatszych źródeł białka [ zaraz po soi]. Ponieważ jednak jest ono niepełnowartościowe, trzeba łączyć ją z innymi produktami, np zbożowymi. W ten sposób aminokwasy uzupełniają się. W mojej zupie tą rolę spełniły ziemniaki:).
W ciązy wiele kobiet cierpi na anemie lub nadciśnienie. Soczewica może być świetnym lekarstwem na te przypadłości. Zawiera bowiem dużo potasu i mało sodu, a także sporo błonnika, który obniżając poziom cholesterolu reguluje ciśnienie. Dzięki zawartości żelaza pozwala uniknąć anemii, a dla ciężarnych szczególnie ważna jest także duża zawartość witaminy B9, czyli kwasu foliowego.
Bogatym źródłem kwasu foliowego są także buraki, które najlepiej jeść na surowo[w postaci soku] lub gotowane w zupie właśnie. Wtedy nie uciekają nam wartości odżywcze :) Nie są bogatym źródłem żelaza, jednak są wspaniałym środkiem krwiotworczym, dawno znanym przez medycynę naturalną. Zapobiega anemii, wspomaga też leczenie białaczki. Zawarte w burakach barwniki należą do bardzo silnych przeciwutleniaczy i czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki.Wspomagają więc układ krwionośny.
Zima to czas kiedy łatwo o infekcje, które pomogą zwalczyć właśnie buraki.No i oczywiście czosnek!
Jak widać, oprócz walorów smakowych zupka ma też wiele walorów zdrowotnych. Smacznego!!!!
Od ponad 10 lat jestem wegetarianką więc przykładanie wagi do prawidłowo komponowanej diety jest dla mnie ważne. Oczywiście nie zawsze wychodzi idealnie, bo i zdaża się za dużo mącznych produktów, czasem słodyczy. W związku z tym przyplątała się lekka kandydoza.W ciąży dieta odkwaszająca poszła niestety w odstawkę - naleśniki mogę jeść kilka dni pod rząd. Ale nie jest też tak źle bo od lat wszystki wyniki krwi są świetne i nawet lekarze zauważają, że któryś już raz wyniki wgeterianki są lepsze od mięsożerców.
Dzisiaj ugotowałam wielki gar pożywnej i mega rozgrzewającej zupy, idealnej dla kobiet w ciąży. Być może połączenie soczewicy i buraków nie wyda wam się pociągające ale gwarantuje, że smakuje pysznie :)
Zima to pora roku, w której powinno się spożywać jak najwięcej warzyw korzennych.Buraki wpisują się w to idelanie.
Dodatkowo użyłam jeszcze marchewki i selera, ziemniaków, cebuli, czosnku i papryczki chili. No i oczywiście zielonej soczewicy :)
Ilości są dowolne, ja zawsze daję na oko i w zależności od zapasów.
3 cebule, 3 ząbki czosnku i kawałek papryczki oraz 2 buraki pokrojone w kostkę podsmażyłam na oliwie z oliwek, dodałam marchewkę, seler , ziemniaki i wsypałam opakowanie soczewicy. Zalałam wszystko wodą, osoliłam, dodałam liście laurowe,ziele angielskie i suszone grzybki. Po ugotowaniu dodałam trochę majeranku. Wszystko razem trzeba ugotować do miękkości, ok 30 min. Pyszne, sycące i świetnie rozgrzewające w mroźny dzień.
Wspomniałam, że ta zupa jest idealna dla kobiet w ciąży. Nie tylko wegetarianek ;) Jest tak ze względu na wartości odżywcze głównych skłądników- soczewicy i buraków.
Soczewica jest jednym z najbogatszych źródeł białka [ zaraz po soi]. Ponieważ jednak jest ono niepełnowartościowe, trzeba łączyć ją z innymi produktami, np zbożowymi. W ten sposób aminokwasy uzupełniają się. W mojej zupie tą rolę spełniły ziemniaki:).
W ciązy wiele kobiet cierpi na anemie lub nadciśnienie. Soczewica może być świetnym lekarstwem na te przypadłości. Zawiera bowiem dużo potasu i mało sodu, a także sporo błonnika, który obniżając poziom cholesterolu reguluje ciśnienie. Dzięki zawartości żelaza pozwala uniknąć anemii, a dla ciężarnych szczególnie ważna jest także duża zawartość witaminy B9, czyli kwasu foliowego.
Bogatym źródłem kwasu foliowego są także buraki, które najlepiej jeść na surowo[w postaci soku] lub gotowane w zupie właśnie. Wtedy nie uciekają nam wartości odżywcze :) Nie są bogatym źródłem żelaza, jednak są wspaniałym środkiem krwiotworczym, dawno znanym przez medycynę naturalną. Zapobiega anemii, wspomaga też leczenie białaczki. Zawarte w burakach barwniki należą do bardzo silnych przeciwutleniaczy i czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki.Wspomagają więc układ krwionośny.
Zima to czas kiedy łatwo o infekcje, które pomogą zwalczyć właśnie buraki.No i oczywiście czosnek!
Jak widać, oprócz walorów smakowych zupka ma też wiele walorów zdrowotnych. Smacznego!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz