sobota, 8 sierpnia 2015

Gadu gadu

Czasem zastanawiam się co mógłby ktoś pomyśleć gdyby usłyszał moje rozmowy z synem. Nie byłoby w nich nic dziwnego gdyby nie to,że ma on 3 miesiące ;) Mówię do niego a on mi odpowiada ;) Najczęściej nasze rozmowy dotyczą mleczka,noszenia na rękach czy widoków na spacerze.
Np: Ja mówię :Chodź synu,mama da mleczko. Już nie musisz płakać,mamusia rozumie
I odpowiadam sama sobie w jego imieniu : Oj mamusiu,ja tak lubię twoje mleczko!mógłbym je jeść cały czas.Ono mi tak smakuje!


I tak to sobie właśnie gadamy jak jesteśmy sami. Ciekawe czy jak będzie starszy to też tak chętnie będzie ze mną rozmawiał;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz