czwartek, 8 stycznia 2015

Szał zakupowy

Wpadając w szał zakupowy przy kompletowaniu wyprawki chciałabym wszystko na już i teraz. Ale jak wybrać to co dobre i przy tym nie zbankrutować? Czy zamawiając w necie na pewno dostanę dobrą jakość? Może jednak w sklepach i hurtowniach stacjonarnych za podobną cenę dostanę coś fajnego co będę mogła dotknąć, przetestować, ocenić?
Z taką myślą wybrałam kilka rzeczy w internecie - pieluchy tetrowe i flanelowe, komoda z przewijakiem, kołyska i materacyk - i postanowiłam porównać z tymi w największej hurtowni z artkułami dziecięcymi w Szczecinie.
Komody z przewijakiem dwie, nie licząc tych typowo dziecięcych. Ceny powyżej 600pln, czyli znacznie drożej niż w internecie. Kołyska jedna, materacyków brak. Pieluchy dwa razy droższe niż na Allegro. Oprócz tego mieli spory wybór ubranek ale najtańszy pajacyk kosztował 60 pln, czyli drożej nawet niż w Smyku!!! Wyszłam po prostu zirytowana.
Wypad cenny jedynie jako doświadczenie.Teraz już wiem, że w większość rzeczy warto zaopatrywać się tylko w sieci. Jak do tej pory rzeczy, które zamawiałam niczym nie różniły się od tych kupowanych tradycyjnie

Dodatkowo można sporo zaoszczędzić kupując część rzeczy z drugiej ręki. Tak zrobiliśmy w wypadku wózka bo nastawiając się na noszenie w chuście  nie potrzebuję super nowego modelu, a mogę dostać sprzęt spełniający moje wymagania za rozsądną cenę.
Kołyskę tez można dostać używaną w świetnym stanie. W końcu potrzebna jest na maks 6 miesięcy. W obliczu tego, że nie wiemy gdzie będziemy mieszkać kiedy Dzidek się urodzi z tym zakupem się wstrzymam. Teraz do sypialni wejdzie tylko kołyska ale na nowe mieszkanie już będzie sens kupować od razu łóżeczko, które posłuży znacznie dłużej.


3 komentarze:

  1. my chcemy wózki pooglądać na żywo ale kupimy przez internet. I resztę rzeczy też póki co kupuję przez neta, taniej i wygodniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety z moich typów w hurtowniach jest co najwyżej Jedo, nigdzie nie uświadczysz Jane i innych trójkołowców :/

    OdpowiedzUsuń
  3. My prawie wszystko mamy odkupywane. Większość rzeczy wygląda jak nowa. Gdybyśmy chcieli wszystko mieć nowe nie wypłacilibyśmy się. Niestety wszystko jest teraz takie drogie.

    OdpowiedzUsuń